Witam
Mam pytanie do sąsiadów z bloku 21A, którzy wykupili miejsca parkingowe "pod chmurką" (obok bloku 27A):
czy macie podpisane akty notarialne na ww. miejsca parkingowe? Akt notarialny na mieszkanie podpisaliśmy ponad rok temu, a z aktem na miejsce parkingowe jest cały czas jakiś problem. Już kilkukrotnie dzwoniliśmy z mężem do P. Parola i cały czas jesteśmy zbywani, ciągle słyszymy wersje, że to nie od niego zależy, że geodeci zaplanowali jeszcze budowę boiska itp. Czy to w ogóle możliwe, żeby deweloper tak długo zwlekał z aktem notarialnym, jeżeli już dawno dostał pieniądze?!
Pozdrawiamy
A&J

Witam,
Niestety my również nie mamy jeszcze  podpisanego aktu na miejsce parkingowe.
Pozdrawiam

Mi się wydaje,że jest jakiś określony czas na podpisanie aktu notarialnego.Oczywiście mogę się mylić.Z reszta to jest nie ważne,bo akt notarialny powinien być spisany jak najszybciej choćby ze względu uczciwości.Co do Pana Parola to już nie jeden i nie dwa razy przekonałam się,że od niego nie można spodziewać się konkretnej odpowiedzi,a kiedy ją uzyskamy zazwyczaj okazuje się kłamstwem.

Dzień Dobry.

Czyżby teraz spisywany był oddzielny akt notarialny na miejsce parkingowe? Ja mam to wpisane w jednym akcie.

Może jest tak,że parkingi dwóch pierwszych bloków są na tej samej działce co bloki,a nasze parkingi są na innej działce i stąd komplikacje?Sama nie wiem,ale dzwoniłam ostatnio do Pana Parola i dowiedziałam się,ze mamy się zdzwonić z nim w drugim tygodniu kwietnia i już będzie można ustalić termin podpisania aktów bo są podziały geodezyjne w trakcie.

APJJ - udało Ci się może dowiedzieć czegoś konkretnego ws. podpisywania aktów notarialnych na nasze miejsca parkingowe? Mnie jak dzwoniłam niecałe 2 tygodnie temu P. Parol kazał zadzwonić we wtorek, a jak zadzwoniłam w tej sprawie to oczywiście nie odbierał w ogóle telefonu ode mnie :(

Generalnie uważam, że wszyscy mieszkańcy naszego osiedla jak jeden powinniśmy spotkać się z Panem Wiąckiem w obecności P. Parola i wyjaśnić sobie wiele kwestii związanych zarówno z zagospodarowaniem naszego osiedla (brak ogólnodostępnego miejsca parkingowego, znaki drogowe na osiedlu, stawianie bloków w bardzo bliskiej odległości od siebie) jaki samymi mieszkaniami (grzyb na ścianach, odpadające płytki z balkonów).

Wydaje mi się,że z jednej strony był by to dobry pomysł,bo może Pan Wiącek pod naszym naciskiem coś zrobi żeby wywiązywać się ze swoich obowiązków,a Pan Parol zaczął by podawać konkretne informacje,ale z drugiej strony obawiam się,że ręka rękę myje i może również okazać się,że Pan Wiącek stanie murem po stronie Pana Parola i jedyne co na tym zyskamy to masę nerwów i jeszcze większe problemy.